• Start
  • Kamienne Krzyże
  • Drzeworyt Płazowski
  • Roztocze
  • Kronika Pogranicza
  • Tegit et Protegit
  • Przystanek Horyniec
  • Imagine Pictures

horyniec.info

  • Start
  • Kamienne Krzyże
  • Drzeworyt Płazowski
  • Roztocze
  • Kronika Pogranicza
  • Tegit et Protegit
  • Przystanek Horyniec
  • Imagine Pictures

Powstanie książka historyczna na temat Horyńca-Zdroju

25 lipca odbyło się w Siedliskach spotkanie, gdzie podsumowano działania związane z wydaniem książki „Od Zamościa po Lwów”. Wystarczyły 3 tygodnie, by nakład książki się wyczerpał, to duży sukces! Dlatego też, wydawnictwo przy Stowarzyszeniu Tegit et Protegit z Horyńca-Zdroju (reprezentant Adam Mróz) i zespół redakcyjny związany z inicjatywą regionalną historiaregionu.org (reprezentant Zdzisław Pizun) oficjalnie podpisali umowę na napisanie kolejnej książki. Tym razem będzie to książka poświęcona tylko Horyńcowi.

Horyniecki zdrój ma bardzo bogatą historię, ale też sporo białych plam i przekłamań historycznych. Nadszedł czas, by stworzyć publikację, która będzie godnie reprezentować tą uzdrowiskową miejscowość. Zbieranie materiałów już jest rozpoczęte, krystalizuje się skład autorski. Planowany termin ukazania się publikacji, to czerwiec 2021 roku.

26 lipca 2020 News

Ruszyły Aktywne Wakacje z Gminnym Ośrodkiem Kultury w Horyńcu - Zdroju

Poprawiny Folkowiska w sobotę 1 sierpnia!

  1. Wieszcz 26 lipca 2020 o 21:22

    Białe plamy i przekłamiania historyczne wypada, aby były prostowane, opisywane, przez prawdziwych historyków, oparte na materiałach archiwalnych, a nie ludzi którym się coś wydaje, resztę sobie dopiszą, domyślą i powstanie kolejna bajka. Nie róbcie tego Horyńcowi…

  2. Admin 26 lipca 2020 o 22:05

    Panie Wieszczu, historią zajmować będą się uznani historycy z pokaźnym dorobkiem naukowym, jak pan Zdzisław Pizun + ludzie, którzy mogą dostarczyć unikalne nieznane dotąd historyczne materiały źródłowe, oraz ludzie z dorobkiem publikacyjnym. Wiadomym jest też, że publikacja przejdzie przez kilka „merytorycznych sit”, by publikacja uzyskała status wzorcowej dla historii horynieckiej.

  3. Janusz 27 lipca 2020 o 00:12

    Ile bajek jest o Horyńcu tak apropo ? Są jakieś w ogóle?

  4. Admin 27 lipca 2020 o 00:25

    Sporo jest dziwnych historii w obiegu, powielają je nawet przewodnicy turystyczni. Warto mieć publikację, która będzie dobrym źródłem wiedzy historycznej.

  5. Tytus 28 lipca 2020 o 21:09

    Konkretnie jakie to „dziwne historie”.
    Jeszcze nie wiadomo kto i o czym napisze a juz wiadomo , że „wzorcowa”.

    • Admin 1 sierpnia 2020 o 00:01

      Trzeba mieć jakiś górnolotny cel 🙂 Jeżeli z góry się zakłada coś przeciętnego, to nie ma presji, ani chęci do znalezienia mało znanych rzeczy.

  6. Tytus 1 sierpnia 2020 o 21:38

    To może jeszcze raz . Nie komunały tylko konkretnie jakie „dziwne historie” może choc jeden przykład?

  7. WD 40+ 2 sierpnia 2020 o 01:29

    Miło byłoby przeczytać monografię Horyńca Zdroju, która otarłaby się o poziom książki Krzysztofa D. Majusa poświęconej przeszłości Wielkich Oczu (2013). I nie chodzi mi tylko warsztat, rozmiar bazy źródłowej, czy jasny styl i „lekkość pióra”. On czuje to miejsce, o którym pisze. Nie wiem, czy tak będzie za niecały rok z książką o Horyńcu. Mam nadzieję, że zapał i entuzjazm zespołu zaowocuje czymś bardziej spójnym niż zestaw tekstów „Od Zamościa po Lwów”. Niestety, nie jest to książka wybitna. I żadne zaklęcia, gryfy, diabełki horynieckie, strzygi, upiory, spotkanie promocyjne i recenzje tego nie zmienią. Jako całość publikacja jest bardzo nierówna i nie rzuca na kolana. W zasadzie, poza świetnie napisaną historią rodzinną Janiny Szarek nie ma tu sensownych fragmentów dotyczących naszego powiatu. Pani P. Maczyńska powinna zaprzestać pisania rymowanek, bo to nie wiersze, tylko grafomania. W dobie pandemii, możliwości kwerend archiwalnych, bibliotecznych i pozyskiwania źródeł wywołanych będą ograniczone, więc rok na zebranie i opracowanie materiału źródłowego (który jest bardzo rozproszony) jest mało prawdopodobne. Obym się mylił. Powodzenia.

  8. Funfan 5 sierpnia 2020 o 18:25

    Czy w tworze o Horyńcu rownież znajdzie się obszerny artykuł (lokowanie produktu;)) o feerycznej fotografce?

  9. Jan Tabaczeja 9 sierpnia 2020 o 19:52

    Mam nadzieję,że w tejże książce pojawi się nazwisko plk. BCh Wladyslawa Tabaczka ps. Szurma. Bohater,zolnierz,wieziony po wojnie przez czerwonych bandytow,wieloletni nauczyciel w Horyncu

Możliwość komentowania jest wyłączona.

Nowa książka Roberta Gmiterka już w sprzedaży – kliknij obrazek ↓

Ściagnij aplikację z atrakcjami turystycznymi regionu

Portal turystyczny regionu

Kamienne krzyże bruśnieńskie

Dumnie wspierane przez WordPressa | Motyw: Neblue by NEThemes.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.Zgoda